Czy życie można przeżywać bez świadomości, kim się jest? Czy można żyć bezwolnie i robić tylko to, czego oczekują od nas inni? Czy można tylko biegać za pragnieniami, a uciekać od strachu? Czy można żyć, patrząc przez pryzmat materializmu, wiedzy, władzy, seksu, pseudo miłości? Czy można żyć bez umiejętności uczenia się z własnych doświadczeń? Czy można przeżyć życie bez poznania, czym jest prawdziwa miłość? Czy można przeżyć życie powoli umierając?
Można !
Większość z nas żyje w osamotnieniu i oddzieleniu. Większość z nas opiera się temu, co ma nastąpić i broni tego, co już posiada. Życiem większości z nas kieruje ego i ono decyduje czy zaspokoić pragnienia, czy oprzeć się pokusie. Niewielu idzie drogą duszy. Większość poświęca ciału swój cały wolny czas. Większość z nas osądza, pragnie, oczekuje, cierpi. Większość nie chce dostrzec drugiego człowieka. Większość z nas nie zna siebie.