Większość ludzi …

Większość ludzi chce poznać i zrozumieć świat poprzez to, jaki jest na zewnątrz. Obchodzi ich, jaką mają rodzinę, pracę, w jakim mieście lub części świata mieszkają, jakich mają znajomych, sąsiadów, jakich znają celebrytów.
Jednak żeby poznać świat, najpierw trzeba poznać siebie i swój stosunek do niego. Zanurzyć się w sobie tak głęboko, żeby zobaczyć skrajności, jakie tam panują, zrozumieć od których uciekamy, a za którymi biegniemy. Gdy zrozumiemy, jakie procesy tam zachodzą i w jaki sposób są ze sobą powiązane, wówczas możemy z tego wypłynąć, zacząć poznawać i rozumieć świat. Możemy wtedy poczuć równowagę i rozpocząć odkrywanie siebie coraz głębiej, przez poznawanie siebie w relacjach z innymi ludźmi, zamiast uciekania od nich, w obawie przed bólem i cierpieniem.
Często jednak ludzie nie radzą sobie z tym, uciekają wtedy od bliskich i przyjaciół, chcą żyć jak pustelnicy, rozwodzą się, zamykają w czterech ścianach, uciekają w alkohol, przyjemności, filmy, Internet, zakupy, sztucznych znajomych albo pracę. W ten sposób poznają siebie zaledwie częściowo. Tylko poprzez relacje ze wszystkimi, którzy nas otaczają, możemy dokończyć poznanie siebie w całości. Ucieczka od ludzi jest jedynie ucieczką od siebie. Owszem, cisza we własnej przestrzeni jest ważna, należy ją celebrować, najlepiej codziennie, ale jest jeszcze inny rodzaj ciszy, który znajduje się tam, gdzie jest głośno. Dlatego świat, w którym żyjemy, jest ważny, dzięki niemu uczymy się, zdobywamy mądrość, przeżywamy życie i siebie. Bycie w nim nie oznacza bycia od niego zależnym.
To bardzo ważne, ale żeby do tego dojść, potrzebna jest spontaniczność.